niedziela, 13 stycznia 2013

Rozdział 3;)

Dzis chłopcy mieli  wywiad ,a Hazza znow nie przyszedł .  Harry przyszedł po mnie sam .Kate miała dużo obowiązków wiec nie przyszła . Rozmawialiśmy  ze sobą normalnie . Po chwili Harry zapytał mnie czy chcę z nim iść na kolacje .
-Harry ... Wiesz ...Nie obrażaj sie , ale ... chciałabym ten wieczór spędzić z Kate
-Nie no , spoko . To może innym razem sie zgadamy - wymusił uśmiech .
-Ok . Mam nadziję ze nie ejstes zły ...-odpowiedziałam smutna
-Nie nie jestem zły -odpowiedział . Uśmiechnęłam sie . Rozmawialiśmy jak przed tygodniem . Nie wiedziałam jednak , że on kłamał i nie miał zadnego wywiadu . Chłopcy też o niczym nie wiedzieli . Kiedy doszliśmy do domu pocałowałam chłopaka lekko w policzek i pomyślałam ,, tego mi brakowało "  i poszłam do drzwi . Nie zdążyłam zapukać , bo w oknie widziałam całującą sie pare . Rozpłakałam sie . Rozpoznałam , że ta dziewczyna to Kate a chłopak to mój były . Łzy naszły mi do oczu . Przeciez zawsze mówiła ze jak go nienawidzi ;/ Biegłam przed siebie . Zauważyłam Harry'ego . Dwa metry przed nim krzyknęłam
-Harry !!! - on szybko sie odwrócił ,  a ja wpadłam mu w ramiona i mocno sie przytuliłam . Znów płakałam . Wiedziałąm ,że mój były nie był warty mnie , ale Kate ... Ona sie zmieniła . Ten chłopak sie za szybko zakochuje ! Wszystko powiedziałam Harry'emu . On rzekł
- Emma , skoro tak wyszło to może chodzmy do mnie ?
-Do Ciebie ? A chłopaki ?
 -Teraz mieszkamy  odzielnie . Lou z Elką , Liam z Danielle , Zayn , Ja i Niall mieszkamy osobno .
-Ale to nie będzie dla ciebie problemem ?
-Oczywiście ze nie !!!!! Idę  po walizkę a ty zamów taxi . -uśmiechnął sie a ja to odwzajemniłam
Po 15-20 min . byliśmy w hotelu . Poszłam wziąść prysznic , a Harry zamówiłjedzienie . Po kąpieli zjedliśmy kolacje . Potem rozmawialiśmy dość długo . Było grubo po 23:00
-Harry ...?- zpaytałam
-Tak ?
-Czy ty tam byłeś przez cały czas ?
-Tam czyli gdzie ?
-No... w szpitalu
-Yyyy ... tak jakby
-Naprawdę ?
-Tak ! Tylko raz wyszedłem do Nando's na obias a tak to nie wychodziłem ze szpitala . Mówię serio .
-Wierzę Ci - powiedziałam i pocałowałam go lekko w policzek . Następnie zaczęliśmy ogladać jakiś film . Cały czas byliśmy do siebie przytuleni . Zasnęłam . Rano znów obudziłam sie w objęciach Stylesa , tak jak tydzień temu . Tym razem leżeliśmy w niebezpiecznej odległości od siebie  . Od razu sie odsunęłam , ale Harry dalej miał ręke na moich biodrach . Wstałam po cichu i zamówiłam jedzenie , Kiedy wróciłam , Harry'ego nie było . Nagle ktoś załapał mnie w tali i zaczął  łaskotać. Leżeliśmy na podłodze i sie śmialiśmy z siebie  wzajemnie .
-To co jesmy śniadanie ? - zapytał
-Oczywiście -odpowiedziałam . Jedząc sniadanie mieliśmy dobre humory .
-Chodźmy sie położyć -powiedział Lokowaty . Tym razem w dobrze ci znanym języku . Po Polsku . Zdziwiłam sie .
-Co ? Ty mówisz po Polsku ?-zapytałam równiez w ojczystym języku .
-Tak ;) Nauczyłem sie  go trochę w szpitalu ;)
-Jestem z Ciebie dumna !:D Dobra chodźmy sie położyć . Nie leżeliśmy ... tylko on siedział po ,, turecku  "  na łóżku a ja leżałam ze moja głowa była na jego klacie . Na nogach miałam laptopa . Zadzwoniła moja siostra . Nie przywitała sie tylko od razu powiedziała :
-Wiesz ze ten twój Harry Styles ma dziewczyne ?! Ma trochę podobne do ciebie włosy . Współczuje
-Droga siostrzyczko ! Poznaj oto Harry'ego Styles'a !!!!
-Cześć -powiedział Harry po polsku do mojej siostry
-Yyyy . Hej Emms czy to twój chłopak ?-spytała
-Nie !! Hahahah -razme z  Harry'm sie zaśmialiśmy
-A on mówi po polsku ?!- spytała siostra
-Tak ! - tym razem odpowiedził Harry .Przyszła moja mama .
-Hej mamo ! To jest Harry , Harry to moja mama -przywitałaś ich sobie .
-Dzień Dobry -powiedział przyjaciel
-Dzień Dobry -odpowiedziała moja mama . Emma czy to twój nowy chłopak ?
-Nie mamo . Bardzo dobry przyjaciel  z Londynu -rzekłam
-Z Londynu ? Przeciez jestes w USA
-Tak . Ja jestem z Polski   a on z Londynu . Teraz tu aktualnie mieszka .
-Skomplikowane to trochę -rzekła mama . Dobra ja ide bo zaraz przyjdzie ciocia i babcia .Trzymaj sie Papa
-Ok . papap mamo , Rozłączyłam sie i zamknęłam laptopa . Usiadłam na przeciwko Stylesa .
-O co ci chodziło wtedy z ta dziewczyną ?
-YY. Kiedy ?
- No w dniu mojego wypadku -rzekłam
-Aaa. Nie ważne
-Powiedz ! -powiedziałam stanowczo
-To już przeszłość
-Ok . Jak chcesz -Harry nagle   zaczął mnie łaskotać . Skończyło sie na tym , że t\ ja leżałam na plecach , a Harry na mnie . Nasze usta dzieliły centymetry . Wtedy on zamiast pocałować mnie w usta , pocałował w policzek . BYłam na niego trochę zła ale przecież byliśmy tylko przyjaciółmi .  Harry zszedł ze mnie . Uśmiechnęłam sie sztucznie , po czym chłopak tak mnie rozśmieszył , że aż płakałam . Nagle pomyślałaś
-Gdzie ja teraz pójdę ?
-Co ?? Gdzie ?? idziesz ? -krzyknął Harry z kuchni
- Musze isć ...
-Gdzie ?
-Miałam u ciebie zostac na  jedną noc .
- Nigdzie nie idziesz . Zostajesz. Świetnie sie z Tobą bawię  , a ty nie pójdziesz nigdzie
-Ale ja tylko robie ci kłopot
-Wcale nie ! Gdybyś robiła  to poprosiłbym cie abyś została ? Bo jakoś wątpię
-Ale ja serio Ci nie przeszkadzam ?????
-Nie . Mi ty nie przeszkadzasz -uśmiechnął sie lokowaty
-Oby ...
-Emms , a może pójdziemy na jakieś zakupy ?
- W jakim sensie ...zakupy ? Jedzenie , ubrania , czy coś innego ?
-Ubrania .
-Dla kogo ?
-Dla nas . Chodź
-Dobra , ale teraz jest 9;00 rano . Może pójdziemy za godzinkę ?
-Dobrze
-Harry , mam nadziję , że media nei wiedzą jak mam na imię ? Nie mówiliście ? -zapytałam
-Nikt im nie powiedział ;)
-Ciesze sie . W necie tego jest dużo . W sensie zdjęć
-Tak . Jak zwykle . Idę wziąść prysznic
-Ok . Weszłam na kompa . Zaczęłam czytać plotki ,, Dziewczyna z brązowymi włosami  Kto to? - Kliknęłam w to . ,, Wczoraj Harry Styles < 1d> wyszedł ze szpitala z dziewczyną o brązowych włosach . Jak nam sie wydaje jest to rodzina Brytyjczyka . Choć do końca nie wiadomo , bo ostatnią noc spędzili razem w hotelu . Oto zdjęcie . Nie wiedziałam co powiedzieć Wtedy ...